Felietony

Groupon się zmienia - sklepy będą same dodawać oferty!

Grzegorz Marczak
Groupon się zmienia - sklepy będą same dodawać oferty!
24

Groupon nie zamierza poddać się Facebookowi jeśli chodzi o pozycję lidera w obszarze zakupów grupowych. Wprowadza właśnie dwa narzędzia, które w dość znaczący sposób mogą wpłynąć nie tylko na ilość ofert ale również na przychody firmy. Najpierw jednak słowo wstępne czyli dlaczego Groupon modyfikuje...

Groupon nie zamierza poddać się Facebookowi jeśli chodzi o pozycję lidera w obszarze zakupów grupowych. Wprowadza właśnie dwa narzędzia, które w dość znaczący sposób mogą wpłynąć nie tylko na ilość ofert ale również na przychody firmy. Najpierw jednak słowo wstępne czyli dlaczego Groupon modyfikuje swój model biznesowy? Przecież stare dobre przysłowie mówi "jak działa, to nie ruszać".

Głównym problemem tego serwisu jest duża ilość często mniejszych lokalnych ofert, której nie są w stanie w obecnym modelu "obrobić". Uciekają więc im nie tylko pieniądze ale też powstaje pole do popisu dla konkurencji.

Rozwiązaniem ma być więc wprowadzenie czegoś na kształt sklepów w Groupon. Każdy sklep będzie mógł stworzyć własną wizytówkę dla swojego biznesu i wystawiać oferty promocyjnej sprzedaży (deale). Dodatkowo istnieje szansa, że jeśli oferta będzie dobra to trafi do oficjalnego newslatera Groupona. Poszczególne sklepy będą mogły zbierać fanów czyli będziemy mogli je obserwować lub dodawać do ulubionych. Dzięki czemu będziemy na bieżąco informowani o nowych ofertach.

Na podstawie ofert od sklepów groupon będzie wybierał te najciekawsze i na bazie swoje metody rekomendacji dobiera grupy klientów, którym zostaną zaprezentowane.

Żeby nie stworzyć bałaganu wprowadzone zostanie też coś co nazywa się The Deal Feed - i tak naprawdę jest streamem z ofertami. Znajdziemy w nim tak zwane extra deale, oferty stworzone przez sklepy które obserwujemy oraz oferty które są rekomendowane na bazie naszych wcześniejszych zakupów i informacji jakie serwis o nas posiada.




Podsumowując mamy więc automat dla sklepów do tworzenia własnych ofert oraz nowy bardziej spersonalizowany sposób ich prezentacji (potrzebny aby obsłużyć większą ilość deali). Zyski dla Groupona są oczywiste - dotychczasowa ekspansja biznesu nieuchronnie związana była z zatrudnianiem nowych handlowców. W pewnym momencie taki model traci jednak swoją opłacalność i Groupon przymierzył się do zagarnięcia długiego ogona. Wprawdzie nie będą to tak duże pieniądze jak z specjalnie negocjowanych umów ale za to ich skala i ilość zrobi swoje.

Czy zmieniony model odniesie sukces w dużej mierze zależeć będzie od mechanizmów rekomendacji oraz jakości ofert. Tutaj przy pojawiających się tysiącach nowych sklepów pewnym wyzwaniem może być zagwarantowanie klientom najlepszego zestawu ofert - ciekawe czy sobie z tym poradzą.

Niestety jak to w życiu bywa na nowości Groupon chwilę przyjdzie nam w Polsce poczekać. Na razie nowy / zmieniony model startuje w kilku miastach w US.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

zakupy grupoweGroupon