Za dwa lata czeka nas kolejne załamanie rynku komputerowego

Nadchodzi kolejny kryzys w branży komputerowej. W jego efekcie z rynku znikną co najmniej trzej z największych producentów komputerów na świecie - prognozują analitycy

Pod koniec 2005 r. ma zakończyć się kolejny cykl wymiany przez użytkowników komputerów na bardziej wydajne - twierdzą analitycy firmy badawczej Gartner. Firmy regularnie co 3 do 5 lat masowo wymieniają komputery. Dla branży to złoty okres, po którym przychodzi zwykle załamanie rynku. Według Gartnera najbliższe załamanie ma trwać od 2006 do 2008 r. i może się okazać równie bolesne dla całej branży jak poprzednie w latach 2000-2002. W 2001 r. po raz pierwszy w historii wartość rynku komputerowego na świecie spadła. Sprzedaż ma rosnąć w tempie zaledwie 5,7 proc. rocznie, a przychody producentów o 2 proc. To o ponad połowę gorzej niż obecnie. Zdaniem Gartnera w obecnym cyklu wymiany (2003-05) sprzedaż rośnie w tempie 11,3 proc., a przychody zwiększają się o 4,7 pkt. proc.

Gartner nie jest odosobniony w takich ocenach. Dwa miesiące temu spowolnienie rynku po 2005 r. przewidywała już inna firma badawcza IDC. - Wygląda na to, że sprzedaż w latach 2006-08 nie będzie rosła bardziej niż o 8 proc. - powiedział serwisowi Cnet Roger Kay, analityk IDC.

Analitycy Gartnera uważają, że spowolnienie rynkowe przyniesie kolejne fuzje podobne do połączenia się w 2001 r. HP i Compaqa. Niektórzy liderzy rynku mogą nie sprostać wyzwaniom i w ogóle się z niego wycofać. Gartner twierdzi, że istnieje prawdopodobieństwo odłączenia od IBM i HP działu produkującego komputery. HP i IBM zaprzeczyły spekulacjom analityków. Największymi producentami komputerów osobistych na świecie są Dell, HP i IBM. Kolejne miejsca zajmują Fujitsu-Siemens, Toshiba, NEC i Apple.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.