Kto będzie czwartym operatorem komórkowym?

Czy pojawi się aż dwóch nowych operatorów? Dziś Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty ogłosi wynik przetargu na częstotliwości dla telefonii komórkowej

Według naszych nieoficjalnych informacji jeszcze w ubiegłym tygodniu najbardziej prawdopodobny był następujący wynik: hongkoński koncern Hutchison Whampoa wygrywa walkę o częstotliwości UMTS (system ten wprowadza multimedia do komórek i szybki dostęp do internetu), zaś Netia Mobile - w dotychczasowym systemie GSM. Obie spółki walczą z obecnymi operatorami sieci komórkowych Plus, Era oraz Idea, którzy chcą zdobyć dodatkowe częstotliwości dla swoich sieci i zablokować możliwość pojawienia się nowej konkurencji. Problem w tym, że celem URTiP jest zaostrzenie konkurencji i warunki przetargu faworyzują nowych graczy. Operatorzy Plusa, Ery i Idei musieliby np. zapłacić od nich czterokrotnie więcej za koncesje.

Właścicielem Netii Mobile jest Netia, największy niezależny operator telefonii stacjonarnej w Polsce (420 tys. abonentów). Wspiera go islandzki miliarder Thor Bjorgolfsson. Netia Mobile miała o tyle łatwiej, że Hutchison nie starał się o częstotliwości GSM i musiała walczyć tylko z obecnymi operatorami komórkowymi. Nie wiadomo jednak, czy zdecyduje się na budowę jedynie sieci GSM, jeśli ewentualnie przegra walkę o przyszłościowy UMTS.

W przypadku UMTS od początku faworytem był Hutchison, który pod marką "3" buduje sieci komórkowe w wielu krajach europejskich, m.in. w Wielkiej Brytanii i Włoszech. Budowa ogólnopolskiej sieci komórkowej to wydatek rzędu miliarda euro. Nowi gracze opierają jednak swoje biznesplany na budowie własnych sieci w głównych miastach i korzystaniu z infrastruktury dotychczasowych operatorów na terenie reszty kraju. Jeśli ci ostatni nie chcieliby się na to zgodzić, liczą na decyzję administracyjną prezesa URTiP Witolda Grabosia narzucającą takie rozwiązanie.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.