Polkomtel przegrał w sądzie z TP SA

Chodzi o numery usług rozrywkowych na liniach 0-700. Dziś mogą z nich korzystać abonenci wszystkich sieci komórkowych, ale może się to zmienić, bo prawo do numeracji zastrzega sobie Telekomunikacja Polska. Nasz największy operator telefoniczny dostał przydział na te numery w 2001 r. i nie chce, żeby komórkowi konkurenci swobodnie z nich korzystali.

Na pierwszy ogień poszedł Polkomtel, operator sieci Plus. Na zarzuty przywłaszczenia numeracji krajowej stawiane przez prawnika TP SA, mec. Henryka Romańczuka, Polkomtel odpowiada, że owszem jego numery mogą być podobne, ale są one stosowane na wewnętrzny użytek sieci, bo korzystają z nich tylko jej abonenci. - TP SA chce zmusić nas do podpisania z nią umowy. Nie mogliśmy uzyskać porozumienia - przekonuje Jerzy Sadowski, dyrektor strategii i rozwoju w Polkomtelu. Operator podkreśla też, że zamiar korzystania z tych numerów zgłosił, zanim przyznano je TP SA i nikt nie miał wtedy zastrzeżeń.

Prezes Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty, do którego trafił spór, przyznał jednak rację TP SA. Na zmianę numerów dał Polkomtelowi 90 dni. Wczoraj podtrzymał to Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który nad wyrokiem zastanawiał się aż trzy tygodnie. - Nie ma wątpliwości, że numeracja jest objęta planem numeracji krajowej i podlega reglamentacji. Nie można jej wykorzystywać jako numeracji wewnętrznej - uzasadniała sędzia Jolanta Królikowska-Przewłoka. Wyrok nie jest prawomocny. Polkomtel nie wyklucza kasacji.

Podobna sprawa w sądzie czeka również PTC, operatora Ery.