O problemach ze ściąganiem z internetu nowej wersji Płatnika "Gazeta" pisała w piątek. Od kwietnia udało się ją ściągnąć ledwie jednej czwartej przedsiębiorców rozliczających się elektronicznie. ZUS zdecydował się wtedy przesunąć o miesiąc termin obowiązkowego wprowadzenia nowej wersji Płatnika - z 1 czerwca na 1 lipca. Wczoraj członek zarządu ZUS Ireneusz Fąfara przyznał w rozmowie z "Gazetą", że kłopoty z transmisją to wina Zakładu i przeprosił przedsiębiorców. Zapowiada przesunięcie terminu wejścia nowego Płatnika o kolejny miesiąc - do 1 sierpnia.
Obowiązek elektronicznego rozliczania składek z ZUS mają setki tysięcy firm zatrudniających powyżej pięciu osób. Nowa wersja Płatnika miała m.in. zwiększyć bezpieczeństwo rozliczeń. Bezpłatne uaktualnienie znalazło się na stronie internetowej ZUS. Plik jest w sumie niewielki - 10 MB, to tyle co kilka zdjęć z aparatu cyfrowego. Ale jego ściągnięcie graniczy z cudem, bo zwykle już po chwili transfer staje w miejscu. Początkowo konsultanci na infolinii ZUS wskazywali jako winnych... właśnie przedsiębiorców, którzy "czekali na ostatnią chwilę, a teraz wszyscy naraz próbują ściągać aktualizację".
Wczoraj członek zarządu ZUS Ireneusz Fąfara przyznał, że eksperci ZUS oraz autora programu, gdyńskiego Prokomu, zbadali już problem. - Przyznajemy się do błędu. Pozostaje nam tylko przeprosić wszystkich za kłopoty - powiedział. - Łącza nie wytrzymały. Nie spodziewaliśmy się, że aż jedna czwarta pobrań będzie dotyczyła nie tylko aktualizacji o wielkości 10 MB, ale i samego programu, który ma 100 MB.
Fąfara zapowiada też konkretne kroki, które mają ułatwić dostęp do nowego Płatnika: na obowiązkową aktualizację firmy mają czas do 1 sierpnia; od środy przepustowość łączy ZUS wzrośnie czterokrotnie, z 4 Mb/s do 16 Mb/s; w ciągu kilku dni aktualizacja Płatnika pojawi się na portalach internetowych (Prokom zobowiązał się do prowadzenia z nimi rozmów, bo ma prawa autorskie do programu); ruszą też prace nad prostszą i mniejszą wersją Płatnika; do oddziałów ZUS w ciągu tygodnia trafi 40 tys. dodatkowych płyt z aktualizacją programu (do "Gazety" docierały sygnały, że nie wszędzie są dostępne).
Zdaniem ekspertów jedną z przyczyn problemów mógł być również stary system operacyjny Windows 98, na którym działa jeden z serwerów ZUS. Zakład nie zamierza jednak szybko przejść na nowszy system.
Jest za to szansa, że z Płatnika będą mogli korzystać przedsiębiorcy używający innego systemu niż Windows, np. darmowego Linuksa. Na razie Płatnika można zainstalować wyłącznie pod Windows. Ireneusz Fąfara deklaruje, że może się to zmienić w przyszłym roku.
