Taką nazwę ma przyjąć jeszcze w tym roku należąca do TP SA komórkowa Idea. Będzie się to wiązać z dużymi kosztami, m.in. zmianą wystroju tysięcy punktów Idei i kampanią wizerunkową. W dodatku - w myśl zawartej w kwietniu umowy - FT ma otrzymywać przez 10 lat 1,6 proc. rocznych przychodów Idei z tytułu opłaty licencyjnej. Łącznie dałoby to około 1,1 mld zł.
Mark Mobius, prezes Templeton Emerging Markets Fund, który to fundusz ma ok. 2 proc. akcji operatora, uznał, że opłata w wysokości 1,6 proc. rocznych przychodów Centertela jest "wygórowana" i szkodzi mniejszościowym akcjonariuszom. "Faktycznie to Orange powinien płacić TP SA za rozszerzenie zasięgu tej nazwy na Polskę, gdzie nie była dotąd znana" - napisał Mobius w piśmie do kierownictwa TP SA, które cytuje agencja Reuters. Jego zdaniem korzyści z przyjęcia nowej nazwy nie skompensują kosztów TP SA. Mobius twierdzi, że bardziej odpowiednia byłaby opłata 0,2 proc. przychodów, którą pobiera Deutsche Telekom od swojej węgierskiej spółki za używanie marki T-Mobile.