Według niego nie ma jeszcze ostatecznej decyzji co do lokalizacji, a sprawa powinna rozstrzygnąć się do końca tygodnia.
"Gazeta" napisała, że amerykański Dell chce wybudować w Łodzi montownię komputerów. Inwestycja warta 120 mln euro ma przynieść nawet do 12 tys. miejsc pracy. Czy Dell rozważa wycofanie się? W Łodzi na ten temat nikt nie chce rozmawiać. Urzędnicy nieoficjalnie potwierdzają tylko, że liczą na koncern.
- Przecież są logiczne przesłanki do tego, by tu zainwestował - mówią. - Mamy nadzieję, że się nie wycofa.
Zaplecze w Łodzi dla Della jest, bo uczy się tu 106 tys. studentów. Takie kierunki jak informatyka i elektronika prowadzą aż cztery uczelnie. Tu ulokowały się już wcześniej duże inwestycje - np. Philips ze swoim centrum księgowym na całą Europę (zatrudnia 450 osób, w najbliższych miesiącach przyjmie kolejnych 150).
Władze Łodzi stworzyły program oferujący zwolnienia z podatku od nieruchomości dla inwestorów zagranicznych, którzy chcą ulokować w mieście swoje firmy. Przyciągnąć dużych inwestorów ma też rozbudowujące się w Łodzi lotnisko i powstała we wrześniu szkoła międzynarodowa dla dzieci obcokrajowców.