Yahoo! odpowiedziało tym samym na ruch swojego odwiecznego rywala - Google - który przed kilkoma tygodniami wystartował z własną, także testową, wyszukiwarką blogów, czyli dzienników prowadzonych w sieci przez internautów.
Nowością jest jednak to, że w Yahoo zawartość blogów traktowana jest teraz na równi z innymi "poważnymi" źródłami wiadomości. Yahoo! umożliwia wyszukiwanie informacji w ponad 6 tys. gazet i magazynów. Przedstawiciele Yahoo! określają nawet blogi mianem "dziennikarstwa powszechnego". - Znacznie ułatwi to czytelnikom dotarcie do wiadomości ważnych dla nich, opisanych z takiego punktu widzenia, na który często nie zwracają uwagi środki masowego przekazu - twierdzi Neil Budde, dyrektor generalny Yahoo News.
Blogi cieszą się coraz większą popularnością. Internauci piszą w nich praktycznie o wszystkim - filmach, polityce, malowaniu paznokci. Reagują też błyskawicznie na bieżące wydarzenia (np. ataki huraganów w USA). Ich liczbę na świecie szacuje się na kilkadziesiąt milionów. Według Technorati, firmy monitorującej blogosferę, nowy blog pojawia się w internecie niemal co sekundę, a ich liczba podwaja się co pięć miesięcy. Wprowadzenie nowej usługi przez Yahoo! nie było niespodzianką - już w sierpniu spółka testowała wyszukiwarkę internetowych dzienników na swoim koreańskim portalu.
