Nowe domeny .eu - rejestracja rusza w środę

Od środy można rejestrować domeny internetowe z europejskim rozszerzeniem .eu. Na razie o nowe domeny mogą starać się posiadacze odpowiadających im znaków towarowych i instytucje publiczne, a za kilka miesięcy wszystkie firmy, instytucje i osoby z Unii Europejskiej. Czy w Polsce będzie nimi zainteresowanie?

Przygotowania UE do udostępnienia europejskiej domeny trwały kilka lat i właśnie dobiegają końca. - Oczekuję, że domena ".eu" stanie się równie ważna jak domena ".com" - mówi unijna komisarz ds. społeczeństwa informacyjnego Viviane Reding. Jak podkreśla, dla przedsiębiorstw europejska domena będzie oznaczać większy zasięg rynkowy oraz opartą na prawie unijnym ochronę przed piractwem domenowym. - Europejska domena stanowi wyjątkową szansę dla nowoczesnego transgranicznego marketingu w internecie - przekonuje Reding.

Dla tych, co mają prawo

7 grudnia zaczyna się czteromiesięczny okres wstępny (tzw. sunrise period), który ma zapobiec próbom cybersquattingu, czyli spekulacji domenami. Okres wstępny podzielony jest na dwie fazy. W pierwszej wnioski o swoje domeny ".eu" mogą składać instytucje publiczne (także np. urzędy czy miasta) oraz posiadacze znaków towarowych związanych z rejestrowaną nazwą domeny. W fazie drugiej, od 7 lutego przyszłego roku, firmy będą mogły rejestrować domeny związane po prostu ze swoją nazwą. A od kwietnia 2006 r. wybraną domenę ".eu" - o ile wciąż jeszcze będzie ona wolna - może sobie wykupić każdy. Warunek - trzeba mieszkać lub mieć siedzibę (ewentualnie główne pole działania, prowadzenie biznesu itp.) w Unii Europejskiej.

Domenami ".eu" zarządza EURid - brukselskie konsorcjum trzech prywatnych rejestratorów domen z Belgii, Włoch i Szwecji wybrane przez Komisję Europejską i działające na zasadach non profit. Ale rejestrację domen dla klientów prowadzić będzie sieć współpracujących z EURidem akredytowanych firm rejestrujących. To do nich powinni się udać wszyscy chętni do wykupienia domeny ".eu".

Na liście akredytowanych przez EURid rejestratorów jest obecnie co najmniej kilkaset firm z całego świata, w tym 11 firm z Polski - m.in. NASK (zarządzający domenami .pl) oraz prywatni rejestratorzy jak np. szczecińska Home.pl czy krakowska Domeny.pl. Jest także kilkanaście firm zagranicznych, które zadeklarowały możliwość obsługi klientów po polsku (pełna lista akredytowanych rejestratorów dostępna jest na witrynie EURidu). Jednak nie wszyscy rejestratorzy zamierzają obsługiwać chętnych na nową domenę już teraz. Powód - spore formalności związane z koniecznością przekazywania dokumentacji dowodzącej praw przedsiębiorcy do wybranej nazwy. - Nie będziemy obsługiwać okresu wstępnego, uruchamiamy tę usługę dopiero od 7 kwietnia - przyznaje Wolfgang Laskowski z akredytowanej firmy NetArt z Wieliczki.

Co będzie, jeśli dwóch lub więcej chętnych będzie ubiegać się o taką samą domenę? EURid stosuje zasadę kolejności zgłoszeń, czyli "kto pierwszy, ten lepszy". Obowiązuje ona we wszystkich fazach rejestracji, czyli dotyczy także tych firm i instytucji, które wykazują się określonymi tytułami prawnymi do danej nazwy. Dokumenty składane na ręce polskich rejestratorów i przesyłane przez nich do EURid będą następnie weryfikowane przez firmę audytorsko-doradczą PricewaterhouseCoopers.

Najpierw drogo, potem tanio

Między innymi wysokie koszty rozpatrywania wniosku wraz z całą dokumentacją są przyczyną wysokiej ceny domeny w okresie wstępnym. Choć może się ona mocno różnić u poszczególnych rejestratorów (w zależności od ich polityki cenowej), to chętni muszą się liczyć z wydatkiem rzędu kilkuset złotych. Potem, gdy już nie trzeba będzie udowadniać swych praw do danej nazwy, cena domeny ".eu" spadnie do kilkudziesięciu złotych za rejestrację i roczne utrzymanie - wynika z zapowiedzi firm rejestrujących. Sam EURid ogłosił, że w pierwszym roku sprzedaży będzie inkasował od rejestratorów po 10 euro od domeny. W drugim roku planuje obniżenie jej do 5 euro.

Firmy rejestrujące - dla których duże zainteresowanie domenami europejskimi może oznaczać dodatkowe atrakcyjne źródło dochodów - zgodnie przekonują, że domeny ".eu" są atrakcyjną nowością. Że dla przedsiębiorstw oznaczają szansę na zdobycie dobrze kojarzącego się, międzynarodowego adresu internetowego (z nazwą, która w przypadku wielu popularnych domen z innymi rozszerzeniami często bywa już zajęta) oraz na podniesienie swojego prestiżu na rynku.

Pytani o dotychczasowe zainteresowanie rejestratorzy zapewniają, że jest ono duże. Marcin Majerek z firmy Domeny.pl mówi o 5 tys. wniosków, które już wpłynęły od chętnych na nową domenę. Jego zdaniem w ciągu pierwszego roku w Polsce zostanie zarejestrowanych ok. 20 tys. eurodomen. Krystian Stypuła z Home.pl mówi, że jego firma ma już około 1,4 tys. zgłoszeń. Andrzej Bartosiewicz, NASK: - Mamy na razie kilkaset wniosków. Ale wiele firm nie ma zarejestrowanych znaków towarowych, więc teraz jeszcze nie ubiega się o domenę. Większa fala zainteresowania zacznie się w kwietniu.

Kiedy i co można rejestrować

od 7 grudnia 2005 r. o rejestrację nazw ".eu" mogą ubiegać się wyłącznie organy publiczne oraz właściciele zarejestrowanych znaków towarowych;

od 7 lutego 2006 r. przyjmowane będą wnioski także od innych firm lub instytucji legitymujących się różnymi prawami pierwszeństwa. To wtedy firmy będą mogły rejestrować swoje nazwy;

od 7 kwietnia 2006 r. swoją nazwę domeny ".eu" będzie mogła zarejestrować każda firma, instytucja czy osoba mająca siedzibę (mieszkająca) w Unii Europejskiej.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.