Polsat trafi do Murdocha albo Bertelsmanna?

Polsat po raz kolejny prowadzi rozmowy z zagranicznymi inwestorami. Są wśród nich największe grupy medialne na świecie.

Telewizja Polsat w ramach przygotowań do wejścia na giełdę podjęła rozmowy z dużymi grupami medialnymi w sprawie mniejszościowego udziału kapitałowego w spółce oraz ewentualnych wspólnych przedsięwzięć programowych i technologicznych. Rozmowy objęte są klauzulą poufności - oświadczył w komunikacie prasowym Aleksander Myszka, prezes spółki.

Negocjacje rzeczywiście są poufne. - Mamy opracowany specjalny system przekazywania informacji, posługujemy się kodami - powiedział nam pracownik jednej z firm doradczych. Według naszych źródeł o zakup udziałów w należącym do Zygmunta Solorza Polsacie starają się spółki medialne ze światowej pierwszej ligi, w tym niemiecki Bertelsmann oraz News Corp. kontrolowany przez Ruperta Murdocha, który w czerwcu objął mniejszościowy pakiet w TV Puls należącej do franciszkanów. - Nie komentujemy takich informacji - ucina Oliver Herrgesell, szef działu komunikacji i marketingu RTL Group. Spółka ta jest telewizyjnym ramieniem koncernu Bertelsmann, który niejednokrotnie informował, że jest zainteresowany inwestycjami w Europie Środkowej i Wschodniej.

- Solorz na przemian szuka inwestora i rozważa wejście na giełdę od ponad pięciu lat, ale do tej pory nie zapadła żadna decyzja. Nie wiem, czy tym razem coś z tego wyjdzie - mówi jeden z naszych rozmówców.

Jednak tym razem rozmowy z inwestorami mogą wykroczyć poza fazę sondażową, bo Polsat kończy właśnie wdrażanie międzynarodowych standardów rachunkowości, co finansiści odbierają jako kolejny dowód na to, że spółka szykuje się do wejścia zagranicznego inwestora. Jednocześnie Polsat wciąż przygotowuje się do wejścia na giełdę. W ubiegłym roku Zygmunt Solorz zapowiadał, że miałoby na nią trafić 20-25 proc. akcji firmy wycenianych na 200-300 mln euro.

- Wszystko zależy od tego, co chce osiągnąć Polsat. Pieniądze może pozyskać od inwestorów finansowych, a inwestor branżowy może wnieść know-how. Jednak historia TVN pokazuje, że pomoc zagranicznego inwestora nie zawsze jest skuteczna - mówi Andrzej Szymański, analityk BZ WBK.

Ile jest wart Polsat? Wskazówką może być wycena notowanego na giełdzie TVN, która wynosi obecnie prawie 6,4 mld zł i - zdaniem analityków - jest bardzo wysoka. - Wyniki finansowe Polsatu są zbliżone do TVN, ale TVN jest bardziej agresywny i ma wyższą dynamikę przychodów - podkreśla Szymański.

Rozmowy z inwestorami zagranicznymi toczą się w trudnym dla stacji momencie - właśnie straciła ona tytuł największej telewizji komercyjnej na rzecz TVN. Należąca do Grupy ITI telewizja wyprzedziła Polsat pod względem wysokości obrotów - skonsolidowane przychody stacji Zygmunta Solorza wyniosły w zeszłym roku 810 mln zł i były o 50 mln zł niższe niż konkurenta. Ponadto w I kwartale tego roku TVN wyprzedził Polsat również pod względem oglądalności wśród widzów w wieku powyżej czterech lat. Stacja Solorza pozostaje jednak najbardziej rentowną telewizją w Polsce, a w zeszłym roku zarobiła na czysto 273,57 mln zł.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.