Premier da miliardy na internet na wsi

Ponad 1,9 mld euro na rozwój internetu na wsi, nowe połączenia Szczecina i Wrocławia z centrum Polski, druga linia metra. To pomysły rządu na wydanie z UE dodatkowych 7 mld euro

Konferencję premiera Jarosława Kaczyńskiego zorganizowano na budującej się stacji warszawskiego metra Słodowiec (budowa współfinansowana przez Unię ma około roku opóźnienia). - Chcemy przeznaczyć około 1,9 mld euro na internet dla wsi i miast. Poważne sumy pójdą na budowę rurociągu Brody-Płock i mostu energetycznego przez Polskę z Litwy do Niemiec - mówił premier. Nie sprecyzował, ile pieniędzy możemy wydać na rury. Dodał, że "dobrych kilka miliardów złotych" pójdzie na dofinansowanie nauki - m.in. na badania w naukach ścisłych. Obiecał, że Warszawa i Szczecin będą połączone z centralną Polską drogami szybkiego ruchu lub autostradami.

7,7 mld euro, które dzieli premier Kaczyński, to dodatek do 59,5 mld euro, które Polska wynegocjowała na szczycie w Brukseli w zeszłym roku. Przypadają nam ze względu na indeksację funduszy unijnych o inflację i właśnie o takie pieniądze powiększy się w latach 2007-13 unijna pula, z której Polska będzie mogła czerpać pieniądze na rozwój. W sumie mamy więc w latach 2007-13 do wydania 67,28 mld euro.

Na 600 mln euro ekstra mogą liczyć te województwa, które na podziale pieniędzy unijnych zyskały relatywnie najmniej. To Małopolska, Wielkopolska, Śląsk. Tam dodatkowe pieniądze pójdą na finansowanie najlepszych projektów rozwojowych. Mogą się wśród nich znaleźć m.in. projekt obwodnicy Krakowa czy inwestycje w szpitale. W Warszawie ok. 700 mln zł ma pójść na drugą linię metra. Plan zagospodarowania ekstrafunduszy będzie zaprezentowany w środę Radzie Ministrów.

Plan, jak podzielić 59,5 mld euro przydzielone nam na ostatnim grudniowym szczycie w Brukseli, jest już od kilku miesięcy. Najwięcej - 21,2 mld euro - wydamy na budowę autostrad, oczyszczalni, remonty linii kolejowych (program "Infrastruktura i środowisko"). Na edukację i szkolenia prowadzące np. do zmniejszenia bezrobocia zarezerwowano 8,1 mld euro (program "Kapitał ludzki"). Przedsiębiorcy i naukowcy dostaną ok. 7 mld euro na wsparcie innowacyjnych projektów (program "Innowacyjna gospodarka"). Na specjalny program dla województw ściany wschodniej pójdzie 2,2 mld euro. Kolejne 16 mld euro dostaną województwa na własne regionalne programy rozwoju.

Premier Kaczyński mówił też, że coraz lepiej idzie nam wydawanie unijnych pieniędzy z Brukseli na lata 2004-06. Podkreślił, że wszystko dzięki działaniom minister rozwoju Grażyny Gęsickiej. - Udało się pozyskać już 23 proc. wszystkich pieniędzy, które są do wzięcia - mówiła minister Gęsicka.

Jeszcze rok temu do Polski trafiło tylko 4 proc. z 12,8 mld euro, które w sumie mieliśmy do dyspozycji. Skąd przyspieszenie? Po pierwsze z ułatwień i nowelizacji prawa regulującego wydanie funduszy, za które ostro zabrał się resort min. Gęsickiej. Po drugie po zakończeniu części projektów do Brukseli zaczęły nadchodzić faktury.

- Powołaliśmy Ministerstwo Rozwoju i pani minister działa znakomicie. To jest bardzo poważny sukces. Nie tego rządu, to jest po prostu sukces Polski, bo okazało się, że potrafimy przyjmować środki europejskie, a był wielki sceptycyzm wśród naszych partnerów w tej sprawie - mówił premier Kaczyński.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.