Microsoft rozpoczął sprzedaż Windows Vista

Nadszedł wielki dzień Microsoftu. Po pięciu latach i kilkakrotnie przekładanej premierze na rynek trafia Vista, nowy system operacyjny giganta z Redmond. Nowy system ma być multimedialny i... prorodzinny

Windows Vista na forum: Po co mi Vista? , Premium czy Ultimate? , System cudo! ;)

Przewodnik po Windows Vista przygotowany przez BBC.

Ele.Gancki relacjonuje polską premierę na Stadionie Dziesięciolecia. ;-))))))))))))))))))

Sprzedaż pudełek z systemem Windows Vista i Microsoft Office 2007 rozpoczęła się o północy z poniedziałku na wtorek. Pierwszym sklepem, w którym sprzedano nowy system Microsoftu był Dick Smith Electronics PowerHouse w nowozelandzkim mieście Manukau. Niedługo później północ wybiła w Japonii - i tak po kolei w 70 krajach i 39 tysiącach sklepów, nie licząc sprzedaży internetowej i producentów komputerów. Steve Balmer, prezes Microsoftu, podkreśla rozmach tej akcji. - To przywilej uczestniczyć w największym przedsięwzięciu w historii sprzedaży oprogramowania - mówi.

Dzisiaj Vista dostępna jest w 19 językach, ale do końca roku będzie ich już 99. Polska wersja pojawi się w sklepach na walentynki.

Wow starts now

Późnym wieczorem naszego czasu w Nowym Jorku odbyła się uroczysta gala emitowana w popołudniowym programie amerykańskiej telewizji Comedy Central. Wystąpił w niej założyciel Microsoftu Bill Gates, tuż przed odlotem na promocyjne tournee po Europie (odwiedzi Londyn, Edynburg, Paryż i Bukareszt). Wkroczył na scenę przy dźwiękach piosenki "What a wonderful World" i entuzjastycznie zapowiedział przełom w użytkowaniu komputerów osobistych.

- To będzie mój pomnik dla ludzkości - tak o nowych Windows mówi Bill Gates. Późnym wieczorem w poniedziałek Gates był gościem popularnego programu "Daily Show with Jon Stewart" w stacji Comedy Central. I ruszyła machina marketingowa pod hasłem "Wow starts now", nieco przypominająca to, co działo się podczas premiery Windows 95. Wówczas przed sklepami o północy po nowy system operacyjny ustawiały się kolejki, a kampanię wspierał jeden z przebojów Rolling Stones "Start me up". Teraz w telewizyjnych reklamówkach Visty występuje LeBron James, jeden z najlepszych amerykańskich koszykarzy.

Tyle że trudno wskazać w Viście prawdziwy przełom - owo "wow" - choć użytkownik znajdzie wiele mniejszych lub większych udogodnień.

Multimedia i walka z wirusami

Zdaniem Gatesa, najważniejsze w nowym systemie są rozwiązania multimedialne. Pięć lat temu fotografia cyfrowa była w powijakach, muzyki słuchaliśmy z płyt, a filmy braliśmy z wypożyczalni. Komputera używaliśmy głównie do pracy. Dzisiaj to w pamięci komputera przechowujemy tysiące zdjęć, a także muzykę i filmy. Dlatego Vista ma pomóc użytkownikom w zarządzaniu tymi zasobami - komputer ma stać się domowym centrum rozrywki.

- Nie zgadujemy, czego chcą od nas klienci - powiedział Gates. - Oni nam powiedzieli, a my ich uważnie słuchaliśmy. To produkt jak dotąd najlepiej na świecie przetestowany i najwyższej jakości - zachwalał przed widownią pełną beta-testerów z rodzinami.

Z poniedziałkowej prezentacji wynika wyraźnie, że to właśnie rodzina jest odbiorcą nowego oprogramowania Microsoftu.

Niezależni obserwatorzy zauważają jednak, że jednym z głównych celów Microsoftu przy projektowaniu Visty była poprawa nadszarpniętej reputacji - koncern często krytykowany jest za dziurawe oprogramowanie. I tak w Viście poprawiono firewall, zaszyto też aplikację Protected Mode, która chroni system przed operacjami wykonywanymi za pośrednictwem przeglądarki Internet Explorer 7 (przez lata przeglądarka Microsoftu była ulubionym celem hakerów).

Wbudowana cyberniania

Przydatne narzędzia znajdą też rodzice - można ustawić blokowanie konkretnych stron internetowych, programów, jak i ustawić godziny, w których dziecko może korzystać z komputera. Można też zastrzec, by dziecko nie mogło uruchomić gry, którą sklasyfikowano jako dozwoloną od lat 16 czy 18. System może też tworzyć raporty dla rodziców, np. dziesięć najczęściej odwiedzanych stron internetowych itp.

Atrakcją dla klientów może być nowy system graficzny Microsoftu Aero, który pozwala m.in. na wyświetlanie trójwymiarowych, przezroczystych okienek (ale uwaga - ma spore wymagania sprzętowe). Wiele programów z poprzedniego wcielenia Windows przebudowano i rozszerzono.

Część rozwiązań w Windows Vista przypomina do złudzenia to, co od ponad roku istnieje już w systemie Mac OS X Apple'a: szybsze wyszukiwanie danych na dysku, wirtualne foldery, w których system automatycznie gromadzi odpowiednie pliki związane z zadanymi kryteriami widgety - miniprogramy pokazują konkretne informacje ściągane z internetu lub z komputera (np. kursy akcji, pogodę czy temperaturę procesora).

Do sprzedaży trafi pięć wersji Visty w cenach od 199 do 399 dolarów (nieco tańsze będą uaktualnienia).

Najpierw powoli...

Firma badawcza IDC szacuje, że w ciągu roku od premiery Vista zostanie zainstalowana na ponad 100 mln komputerów. - Nie przypuszczam, by konsumenci rzucili się od razu na nowy system - mówi Paweł Olszynka, analityk rynku IT z firmy badawczej PMR. - Większość ludzi będzie przechodziła na Vistę stopniowo, przy wymianie komputera na nowy.

Microsoft sam napytał sobie biedy - nie wyrobił się z premierą przed Gwiazdką i ominął go tradycyjny okres żniw. To dlatego firma wprowadziła specjalny program promocyjny - użytkownicy, którzy kupili nowy komputer przed debiutem nowego systemu, mogą po obniżonej cenie zamienić XP na Vistę.

- Szacujemy, że w tym roku Vista osiągnie poziom ok. 50 proc. sprzedaży systemów operacyjnych - mówi Marcin Sowiński, szef grupy biznesowej Windows, odpowiedzialny za strategię systemu na polskim rynku.

- Z promocją ruszymy na początku marca - zapowiada. Bo Vista nie od razu będzie wszędzie dostępna - system w wersji pudełkowej będzie można kupić na początku lutego. Jak mówi Sowiński, od połowy lutego w sklepach powinny pojawiać się pierwsze pecety z zainstalowaną polskojęzyczną wersją Visty. Na laptopy trzeba będzie poczekać do początku marca.

- Na rynku korporacyjnym przejście na Vistę potrwa trzy, może i pięć lat - przyznaje Sowiński.

Czy Viście może ktoś zagrozić? Szyki zwiera Linux - jego promocją ma się zająć niedawno powstała Linux Foundation, wspierana przez m.in. IBM, HP, Intela, Oracle'a czy Novella. Jak szacuje IDC, rynek powiązanego z Linuksem sprzętu, oprogramowania i usług jest wart dziś ok. 14,5 mld dol. Ale to głównie dzięki serwerom.

Wiosną ma zadebiutować nowy system operacyjny Apple'a Mac OS X Leopard, ale analitycy wątpią, czy będzie on odbierał rynek Microsoftowi. Apple zdołało co prawda zwiększyć ostatnio udział w rynku, ale głównie dzięki przejściu na procesory Intela, na których można uruchamiać... Windows.

Obserwatorzy rynku są zgodni - największym konkurentem Visty w tym roku będzie Windows XP. Po latach łatania dziur system jest stabilny i dobrze znany nie tylko największym producentom oprogramowania. A Vista? Nie wszyscy producenci sprzętu i oprogramowania zdążyli z przygotowaniem wersji współpracujących z nowym dzieckiem Microsoftu. Np. na sterowniki do kamer firmy Creative trzeba będzie czekać nawet do czwartego kwartału br. Do popularnych kart graficznych ATI sterowniki są, ale w wersji beta i sam producent zaleca, by nie instalować ich, jeśli zależy nam na wydajnej pracy.

Inna drażliwa sprawa to programy antywirusowe innych firm - Symantec, Trend Micro czy Panda zapowiedziały antywirusy pod Vistę już na dzień premiery systemu. Nie wiadomo jednak, kiedy pojawi się zaktualizowana wersja popularnych programów McAfee.

Zdaniem analityków Gartnera jeszcze na koniec roku XP będzie zainstalowany na 77,1 proc. wszystkich pecetów na świecie, Vista - na 12,3 proc. - Mamy takie założenie, że pod koniec roku konsumenci przy zakupie nowego komputera nie będą już myśleć o XP - mówi Marcin Sowiński.

Do tego dochodzą jeszcze wymagania sprzętowe Visty - komputer musi być wyposażony w procesor 1 GHz, 1 GB pamięci RAM i dysk o pojemności 40 GB z 15 GB miejsca. A doświadczenia z poprzednich wersji Windows uczą, że by korzystać spokojnie z Visty, warto wziąć poprawkę na to, co podaje Microsoft.

Czy Vista łamie prawo?

Ale ekspansji Visty może też zaszkodzić Bruksela. Przypomnijmy - w marcu 2004 r. Komisja Europejska uznała, że Microsoft nadużył dominującej pozycji na rynku komputerów systemów operacyjnych, by osłabić innych producentów odtwarzaczy multimedialnych. Koncern został ukarany grzywną blisko pół miliarda euro, musiał wypuścić na rynek unijny system Windows bez odtwarzacza Media Player i ujawnić konkurentom dokumentację techniczną dotyczącą tego, jak Windows dogadują się z oprogramowaniem na serwerach. Microsoft opóźniał złożenie dokumentów, co tak rozsierdziło Komisję, że nałożyła kolejne 300 mln euro grzywny. Neelie Kroes, komisarz ds. konkurencji, ostrzegła wtedy, że Microsoft nie ma co liczyć na pobłażliwość, jeśli i Vista będzie łamała unijne prawo antymonopolowe.

A w piątek o to właśnie oskarżyła Microsoft koalicja złożona z jego rywali (m.in. IBM, Nokia, Sun Microsystems, Oracle, Adobe, Opera i Corel). - Vista to pierwszy krok w strategii Microsoftu, by monopol rozciągnąć też na internet - stwierdzono w komunikacie. Kością niezgody jest opracowany przez Microsoftu język XAML, którym - zdaniem koalicji - koncern chce zastąpić powszechnie przyjęty w branży HTML służący do publikowania dokumentów w sieci. Mają też obiekcje co do formatu OOXML - ich zdaniem będzie on działał dobrze jedynie z pakietem biurowym Microsoft Office. Komisja studiuje dokumenty przysłane przez rywali Microsoftu.

Zanim zainstalujesz Vistę

Warto skorzystać z programu Windows Vista Upgrade Advisor (jest na stronie Microsoftu). Program sprawdzi, czy parametry komputera pozwolą na zainstalowanie Visty i jej bezproblemowe uruchomienie, podpowie też, z jakimi sterownikami czy z zainstalowanymi już programami możemy mieć problemy po przejściu na Vistę.

Uwaga: Program działa z 32-bitową wersją Windows XP i z Windows Vista. Nie uruchomisz go na komputerze z zainstalowanym systemem Windows 98, Windows 2000 czy 64-bitową wersją Windows XP Professional.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.