Operatorzy za jednym standardem płatności komórką

Wszyscy operatorzy telefonii mobilnej podpiszą w środę porozumienie o wdrożeniu wspólnego standardu płacenia za pomocą komórki - dowiedziała się ?Gazeta?

Będzie to historyczne wydarzenie dla polskiego rynku telekomunikacyjnego. Na razie telefonem zapłacić mogą tylko użytkownicy sieci Plus. Jej operator Polkomtel wraz z firmą mPay uruchomił we wrześniu br. system, który pozwala płacić w kilkuset punktach, w większości w Warszawie (niektóre lokale Pizza Dominium, McDonald's, Telepizza czy kawiarnie CoffeeHeaven). Użytkownik wpłaca najpierw pieniądze na specjalne konto. Gdy chce zapłacić, wybiera z klawiatury *145, łączy się z serwisem i wpisuje numer, który podaje sprzedawca, oraz kwotę do zapłaty. Transakcję potwierdza kodem PIN.

O pracach nad systemem płacenia telefonem od kilku dni mówili też pozostali operatorzy. Sieci Orange i Era podpisały już nawet umowę o wspólnych pracach nad wdrożeniem usługi. Teraz, jak się dowiedzieliśmy, ta umowa "ponad podziałami" zostanie rozszerzona. Już w najbliższą środę przedstawiciele wszystkich czterech działających w naszym kraju sieci, a więc także najmłodszy operator, czyli sieć Play, podpiszą porozumienie, zgodnie z którym rozpoczną prace nad wprowadzeniem wspólnego dla wszystkich standardu płacenia telefonem komórkowym.

Rzecznicy operatorów byli wczoraj albo niedostępni, albo nie chcieli komentować zdobytej przez nas informacji. Potwierdziliśmy ją jednak w trzech niezależnych źródłach, a oficjalnie informacja pojawi się prawdopodobnie już dziś. Być może poznamy wtedy więcej szczegółów.

Decyzja operatorów nie zaskakuje. Przedstawiciele firm nie ukrywają, że tylko w ten sposób płacenie komórką ma szansę stać się powszechną usługą. Łatwiej bowiem budować sieć sklepów akceptujących takie płatności, gdy liczba potencjalnych użytkowników wynosi prawie 40 mln, a nie kilkanaście (jak w przypadku pojedynczej sieci).

Na razie wydaje się mało prawdopodobne, by to system wdrożony w Plusie (płatność za pomocą kodów) stał się tym wspólnym standardem. - Chcemy uniknąć konieczności wpisywania wielocyfrowego kodu oraz zamrażania środków klienta przez wcześniejsze wpłacanie pieniędzy na specjalne konto - tłumaczył kilka dni temu Krzysztof Dzięcioł, dyrektor departamentu usług mobilnych w PTC, operatorze sieci Era.

Polkomtel ze zrozumieniem podchodzi do takiego stanowiska. - Nie upieramy się przy naszym standardzie. Jesteśmy otwarci na współpracę - deklarował Dariusz Boduch, dyrektor departamentu rozwoju produktów i usług w Polkomtelu.

Operatorzy mogą się zwrócić w stronę innego systemu - płatności bezstykowych. Pierwsza, pokazowa transakcja z jego wykorzystaniem już się w naszej części Europy odbyła: w środę w Warszawie, dzięki współpracy MasterCarda, Banku Zachodniego WBK i firmy eService. Do przeprowadzenia takich transakcji wykorzystuje się karty ze specjalnym mikroprocesorem. Nie trzeba ich przesuwać przez żaden terminal, wystarczy zbliżyć do czytnika. Zakup trwa sekundę, gdyż nie wymaga potwierdzenia kodem PIN ani łączenia z bankiem. Kartą bezstykową MasterCard można płacić w 80 tys. sklepów na całym świecie, w Polsce do końca roku będzie 500 takich miejsc - do programu weszły McDonald's, Mercer's Coffee i Euro Apteka. W przyszłości mają do nich dołączyć Ruch, Empik i Kolporter. Byłby to system idealny dla sieci komórkowych, gdyż chip, który umożliwia płacenie zbliżeniowe, można bez problemu umieścić także w telefonie. Ze względów bezpieczeństwa limit płatności przy użyciu karty (mikroprocesora) bezstykowego został ograniczony do 50 zł. Większe transakcje też są możliwe, ale będą wymagały autoryzacji.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.