Wszystkie numery w jednej bazie

Czy w Polsce powstanie Centralna Baza Numerów? Chce tego regulator rynku, ale wciąż nie wiadomo, kto miałby za to zapłacić

Jacek Strzałkowski, rzecznik Urzędu Komunikacji Elektronicznej, tłumaczy, że baza z wszystkimi numerami stacjonarnymi i komórkowymi byłaby ułatwieniem dla służb ratowniczych. - Dziś jest tak, że aby zidentyfikować osobę, która dzwoni np. z numeru stacjonarnego na numer alarmowy 112, trzeba obdzwaniać operatorów i od nich wydobywać informacje, gdzie abonent mieszka. To wydłuża ewentualną akcję ratowniczą - podkreśla Strzałkowski.

Wczoraj w siedzibie UKE odbyła się debata poświęcona m.in. utworzeniu bazy numerów. - Taką bazę mógłby prowadzić podmiot wybrany w drodze przetargu przez UKE. Dziś jednak nie ma pieniędzy, które można by na administrowanie takiej bazy przeznaczyć - mówi rzecznik urzędu. Jak zaznacza, jednym z pomysłów na finansowanie przedsięwzięcia jest skorzystanie ze środków, które operatorzy płacą rocznie za pule numerów. - To dziesiątki milionów w skali roku. Jednak by z tych pieniędzy skorzystać, potrzebna byłaby zmiana prawa telekomunikacyjnego - dodaje.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.