Japończycy: Internet to przeżytek, zrobimy lepszy

100 Gb/s przepustowości, mniejsze zużycie energii, większe bezpieczeństwo danych. Japonia rozpocznie badania nad nową technologią sieciową, która będzie mogła zastąpić internet - ogłosiły we wtorek władze w Tokio.

Japonia rozpoczęła badania nad nową technologia, która ma zastąpić internet. Nowa sieć miałaby przenosić o wiele więcej danych, robić to bezpieczniej i zużywać mniej energii - zapowiadają przedstawiciele rządu z Tokio. Yoshihiro Onishi, dyrektor w japońskim ministerstwie komunikacji, powiedział, że wśród japońskich specjalistów panuje przekonanie, że nowa sieć jest niezbędna, żeby kraj zachował konkurencyjność. Technologia post-internetowa stanie się niezbędna w 2020 roku. - Internet dochodzi do granic swojego rozwoju. Jesteśmy przekonani, że taka technologia będzie niezbędna - mówi Onishi.

Co konkretnie oznacza nowy internet? Onishi współpracuje z japońską fundacją Support Center for Advanced Telecommunications Technology Research z Tokio wspierająca badania nad zaawansowanymi technologiami telekomunikacyjnymi. Specjaliści z tej instytucji pracują między innymi nad ultraszybką siecią fotonową o przepustowości 100Gb na sekundę. Zajmują się także tworzeniem zintegrowanego środowiska robotów: wirtualnych w sieci, wszczepionych w ciało człowieka i "klasycznych".

Wśród celów, które stawiają sobie naukowcy jest stworzenie sieci, która będzie zużywać mniej energii. Przekonują, że rosnąca ilość spamu, ataków hakerskich, szybkie rozprzestrzenienie się laptopów i innych mobilnych urządzeń wymusza stworzenie zupełnie nowego rodzaju sieci.

Nowa sieć prawdopodobnie będzie na początku pracowała równocześnie z internetem i w końcu go zastąpi. Być może będzie potrzebna poważna zmiana w istniejącej architekturze sieci.

Na razie japońskie ministerstwo zajmuje się zorganizowaniem jednostki badawczej do jesieni przyszłego roku. W przyszłorocznym budżecie już zostały zaplanowane na to pieniądze, ale jeszcze nie wiadomo ile. - Możliwa będzie współpraca z innymi państwami, szczególnie USA - mówi Onishi.

Podobne badania niedawno rozpoczęły się w USA, ale także są na wstępnym etapie. Należy się spodziewać, że badania przyniosą wymierne efekty nie wcześniej niż za 10-15 lat. Amerykański Kongres już zdecydował, że tego typu projekt będzie finansowany. Badacze z USA i Europy już pracują nad przebudową infrastruktury sieciowej, co w przyszłości może oznaczać wykorzystanie nowego sprzętu i oprogramowania.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.