Na sam koniec kadencji unijny komisarz ds. konkurencji Mario Monti raz jeszcze postanowił zaryzykować konflikt z francuskim rządem.
Po kilkunastu miesiącach śledztwa podlegli mu urzędnicy zebrali dowody na to, że France Telecom (udziałowiec m.in. TP SA) otrzymywał do 2002 r. nielegalną pomoc publiczną w postaci ulg podatkowych. Monti postanowił więc nakazać koncernowi zwrot tego wsparcia - w sumie 1,1 mld euro. Decyzja nie jest jeszcze formalna (Komisja ogłosi ją zapewne w przyszłym tygodniu) - potwierdziły ją jednak agencje AFP i Reuters.
France Telecom może mówić o szczęściu w nieszczęściu: Bruksela nie zdecydowała się karać koncernu za parę miliardów wsparcia, które FT przyrzekł w 2002 r. francuski rząd. Takie "gwarancje kredytu" to także niedozwolona pomoc publiczna. Prawnicy Komisji uznali jednak, że tę drugą sprawę mogłoby być ciężko udowodnić w sądzie.