Losy największej fuzji na rynku oprogramowania

Sąd federalny zgodził się na wrogie przejęcie koncernu PeopleSoft przez Oracle. Wciąż jednak nie wiadomo, czy do tego dojdzie

W czwartek sąd w San Francisco uznał, że oceniana na miliardy dolarów fuzja obu firm nie niesie za sobą negatywnych konsekwencji dla konkurencji na rynku oprogramowania. W ten sposób oddalono pozew Departamentu Sprawiedliwości USA (DoJ), który twierdził, że połączenie obu firm oznaczać będzie wzrost cen oprogramowania dla firm (Oracle i PeopleSoft specjalizują się w rozbudowanych systemach informatycznych dla przedsiębiorstw). Według DoJ jest tylko trzech znaczących producentów tego typu programów - Oracle, PeopleSoft i niemiecki SAP. Oracle broni się, że na tym rynku istnieje jeszcze kilkadziesiąt innych silnych podmiotów. Władze mają 60 dni na ewentualną apelację.

Decyzja sądu nie oznacza wcale, że do fuzji dojdzie. Władze PeopleSoft wciąż bowiem nie chcą przyjąć oferty Oracle opiewającej na 7,7 mld dol. "Zarząd uznał, że bieżąca oferta była niewystarczająca i nie odzwierciedlała rzeczywistej wartości firmy PeopleSoft" - napisała firma w przesłanym w piątek do redakcji "Gazety" oświadczeniu. PeopleSoft ogłosił w nim, że złożył pozew przeciwko Oracle w Kalifornii: domaga się miliarda dolarów odszkodowania. Z kolei Oracle już wcześniej pozwało PeopleSoft, zarzucając mu niezgodne z prawem utrudnianie transakcji. Proces toczy się w stanie Delaware.

Obie firmy są jednymi z największych producentów aplikacji biznesowych na świecie. To jedna z najbardziej dochodowych części rynku oprogramowania. W wyniku połączenia obu firm powstałby gigant o wyższych przychodach niż lider - niemiecki SAP. Większy jest tylko koncern Microsoft.

Pierwszą ofertę przejęcia Oracle złożył w czerwcu 2003 r., oferując ponad 5,1 mld dol. Stawka powoli rosła, a PeopleSoft odrzucał propozycje Oracle. Zamieszanie spowodowane transakcją doprowadziło do powolnej erozji pozycji rynkowej PeopleSoftu. Oracle nie ukrywał, że w przypadku przejęcia konkurenta zaprzestałby produkcji oprogramowania PeopleSoftu. Firma zaczęła więc mieć kłopoty ze sprzedażą oprogramowania. W ten sposób PeopleSoft stracił pozycję drugiego producenta oprogramowania biznesowego na rzecz... Oracle.

Zamieszanie wokół PeopleSoftu wzbudziło także popłoch wśród konkurencji. W czasie procesu wydało się, że pod wpływem starań Oracle Microsoft rozpoczął rozmowy w sprawie przejęcia SAP-a. Oferował ponad 40 mld dol.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.