Studia filmowe popierają następcę DVD

Następcą DVD powinien zostać standard HD DVD - ogłosiły w poniedziałek cztery z największych wytwórni filmowych świata

Ten wybór może się okazać decydujący w rywalizacji o sukcesję po standardzie DVD - twierdzą analitycy. Na placu boju są dwa rozwiązania - Blu-ray i HD DVD. Faworytem był dotychczas Blu-ray wspierany przez gigantów branży elektronicznej - Panasonic, Sony, Philips, Samsung i HP. Z kolei HD DVD to dziecko japońskich koncernów Toshiba i NEC.

W poniedziałek poparcie dla HD DVD ogłosiły studia filmowe Warner Bros., Paramount Pictures, Universal Pictures i New Line Cinema. Łącznie wydają one na płytach DVD 45 proc. produkowanych na świecie filmów. Blu-ray może za to liczyć na wsparcie wytwórni 20th Century Fox oraz Sony Pictures, które po przejęciu latem tego roku studia MGM ma największą bibliotekę filmów na świecie.

Główną zaletą HD DVD jest zastosowanie takich samych rozwiązań produkcyjnych jak w DVD. Producenci nie będą więc musieli wymieniać maszyn w fabrykach, by przestawić się na nowy standard. W obu technologiach znany z DVD czerwony laser zastąpiono laserem niebieskim. Dzięki temu i nowym materiałom, z których wykonano nośnik, płyta Blu-ray mieści do 50 GB danych, a na HD DVD do 40 GB - ok. pięciu razy więcej niż standardowa płyta DVD. W odtwarzaczach Blu-ray i HD DVD będzie można bez problemu oglądać filmy na DVD. Nowe płyty mają umożliwić zapis filmów z telewizji cyfrowej wysokiej rozdzielczości (HDTV). Jedna godzina takiego nagrania to ok. 7,5 GB danych.

Autorzy zwycięskiego standardu mogą liczyć na przychody, m.in. z licencji, oraz produkcję podzespołów. A jest o co walczyć. Wartość rynku DVD w 2004 r. szacuje się na 10-15 mld dol. Nowe płyty i odtwarzacze mają się pojawić w masowej produkcji od przyszłego roku, ale zdaniem analityków obecny standard DVD będzie królował przynajmniej do 2010 r.

Copyright © Agora SA