Ebay - dobre wyniki, mały entuzjazm

Wzrost przychodów o ponad 50 proc. i zysku netto o 76 proc. zanotowała w 2004 r. firma eBay prowadząca największy na świecie serwis aukcji internetowych. Analityków i inwestorów wyniki te bardzo rozczarowały

Przychody eBay, pochodzące głównie z prowizji od transakcji i aukcji wystawianych na serwisie, wyniosły w zeszłym roku 3,27 mld dolarów. Zysk netto kalifornijskiej spółki przekroczył 778 mln dolarów. Zaraz po opublikowaniu tych informacji kurs akcji aBay spadł aż o 12 proc. Inwestorzy i analitycy po raz pierwszy od ok. trzech lat byli zawiedzeni. Nieco mniejsze od spodziewanych obroty w sezonie przedświątecznym oraz słaby dolar sprawiły, że eBay tylko nieznacznie przekroczyła wcześniejsze cele finansowe.

- Inwestorzy przywykli, że spółka przebija prognozy Wall Street i to nie symbolicznie ale bardzo znacząco - komentuje Stephen Leeb z firmy finansowej Leeb Capital Management. Zdaniem innego analityka Martina Pyykkonena z firmy Janco Partners, obserwatorów niepokoi czy amerykański rynek aukcji internetowych nie zaczyna się stopniowo nasycać. Komentatorzy zwracają też uwagę na rosnące koszty reklamy i marketingu eBay w ostatnim kwartale.

Na bieżący rok eBay prognozuje jednak dalszy wzrost przychodów do poziomu 4,25-4,35 mln dolarów. Firma zapowiedziała znaczące inwestycje (rzędu 200-300 mln dolarów) w należący do niej system płatności internetowych PayPal oraz w działalność na rynku chińskim.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.