UE nie zajmie się operatorami kablowymi

Regulator rynku telekomunikacyjnego w Holandii chce się zająć polityką cenową operatorów kablowych. Komisja Europejska uważa, że ten sektor powinien pozostać wolny

OPTA - holenderski odpowiednik Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty wystąpił do Komisji Europejskiej o pozwolenie na określanie stawek maksymalnych w sieciach telewizji kablowej w Holandii. - Nie jestem przekonana, że ten rynek powinien być regulowany - powiedziała Neelie Kroes, unijna komisarz ds. konkurencji. Dodała ona, że choć jest zwolenniczką teorii "słabszej, ale skuteczniejszej" ingerencji w rynek, to uważa, że należy zbadać stopień konkurencji w sieciach kablowych w Holandii. Z ich usług korzysta bowiem aż 95 proc. gospodarstw domowych w tym kraju. Kroes powołała się na wyniki ostatnich postępowań urzędu antymonopolowego, z których wynika, że najwięksi w kraju tulipanów operatorzy - UPC (działający również w Polsce) i Casema - nie zawyżały stawek i nie nadużywały dominującej pozycji rynkowej.

Za regulowaniem cen w kablu opowiada się natomiast holenderski parlament, który chce uniemożliwić spółkom przerzucanie kosztów modernizacji sieci na abonentów. Także minister gospodarki Laurens Jan Brinkhorst domaga się ostrzejszej polityki wobec operatorów, którzy w ciągu ostatnich kilku lat znacząco podnieśli swoje ceny. Koncern UPC tłumaczy, że zamierza zainwestować ok. 300 mln euro w unowocześnienie sieci w Holandii. Z usług UPC korzysta 2,3 mln Holendrów.

W Polsce polityka cenowa operatorów kablowych nie jest regulowana.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.