Prokom wjeżdża na czeskie drogi

Kontrolowana przez Prokom czeska spółka PVT ma coraz większe szanse zarobić około 60 mln euro na budowie elektronicznego systemu opłat drogowych od ciężarówek.

W piątek czeski urząd antymonopolowy potwierdził, że konsorcjum kierowane przez austriacką firmę Kapsch wygrało przetarg na budowę i eksploatację elektronicznego systemu poboru opłat drogowych od ciężarówek. Wartość całego kontraktu szacuje się na 640 mln euro.

Konsorcjum ma stworzyć system, który od 2007 r. pozwoli zbierać opłaty od ciężarówek o masie 12 ton i więcej na sieci 2,1 tys. km czeskich dróg. Rząd Czech liczy na to, że opłaty przyniosą budżetowi do 400 mln euro rocznie i skłonią część przewoźników do korzystania z kolei zamiast transportu drogowego. W konsorcjum kierowanym przez Kapsch uczestniczą też firmy APRR z Francji i Brisa z Portugalii. Kooperantem konsorcjum będzie PVT, kontrolowana przez polski Prokom czeska spółka informatyczna. PVT informowało, że liczy na zamówienia w wysokości około 10 proc. wartości całego kontraktu. Kontrakt z Kapsch powinien być podpisany, jeśli w ciągu 15 dni nie odwołają się firmy, które przegrały w przetargu. Przetarg miał konsekwencje polityczne. Reprezentujący socjaldemokratów premier Czech Jiri Paroubek zapowiedział, że w razie jego fiaska zwolni ministra transportu Milana Simonovskiego wywodzącego się z chadecji.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.