Bruksela: więcej na nowe technologie

Komisja Europejska zmieni dziś zasady udzielania pomocy publicznej dla nowoczesnych technologii - dowiedziała się ?Gazeta?

Każdego roku państwa unijne wydają ponad 55 mld euro na pomoc publiczną dla firm, które inwestują w nowoczesne technologie, badania i innowacje (czyli tzw. R&D - research & development).

Bruksela spodziewa się, że w nadchodzących latach pomoc publiczna w całym sektorze R&D może się jeszcze bardziej zwiększyć. Nie zawsze z dobrymi konsekwencjami - państwowe dotacje dla firm mogą zakłócać konkurencję i być zakamuflowaną metoda faworyzowania "narodowych" liderów. A z tym Bruksela od lat walczy. Jednocześnie jednak Komisja Europejska chce obecne przepisy trochę uprosić - tak, żeby więcej pomocy publicznej szło na nowe technologie, a mniej np. na dotowanie górnictwa.

Podstawą regułą, którą chce wprowadzić Komisja, będzie zasada "zawodności rynku" (ang. termin market failure). Pomoc publiczna na R&D bez względu na jej charakter (dotacja, ulga podatkowa itp.) będzie dozwolona tylko wówczas, gdy konkretnej inwestycji nie można sfinansować z prywatnych źródeł - bo np. bank nie jest zainteresowany udzieleniem kredytu, a fundusze wysokiego ryzyka wolą bardziej zyskowne przedsięwzięcia.

Komisja przyjmie też nową definicję działań państwa, które będą mogły zostać dofinansowane. Będzie ona szersza niż w dotychczasowych przepisach unijnych - znajdą się tu m.in. zakup patentów i praw autorskich dla małych i średnich przedsiębiorstw czy zakup usług doradczych.

Nowe przepisy Komisji, do projektu których dotarła "Gazeta", mogą mieć szczególne znaczenie dla nowych krajów członkowskich Unii, w tym Polski. Jak dotąd wleczemy się w ogonie, jeśli chodzi o dofinansowywanie przez władze państwowe nowoczesnych technologii. Z ostatnich dostępnych w Brukseli statystyk (za 2004 r.) wynika, że w Polsce łączna kwota pomocy publicznej dla sektora R&D wyniosła... 25 mln euro. Dla porównania władze niemieckie wydały 1,59 mld euro, francuskie - 958 mln euro, włoskie - 951 mln euro. Polskę wyprzedziły nawet Czechy (54 mln euro).

Ale w kolejnych latach polski bilans może się poprawić. Dość przypomnieć, że aż 206 mln euro wyniosła polska pomoc publiczna udzielona dla gigantycznej inwestycji koreańskiej w Kobierzycach (m.in. fabryka ekranów LCD). KE wydała decyzję w tej sprawie przed kilkoma miesiącami. W przyszłości wsparcie tego typu inwestycji będzie podlegać właśnie nowemu unijnemu rozporządzeniu.

Nowe zasady przyjęte w środę przez Komisję mają obowiązywać już od przyszłego roku. Zgoda rządów państw członkowskich nie jest konieczna, ponieważ zgodnie z unijnymi traktatami Komisja Europejska ma wyłączność, jeśli chodzi o wszystkie sprawy związane z polityką konkurencji - a reguły dotyczące pomocy publicznej są jej częścią.

Komisja Europejska zapowiedziała, że jeśli rządy będą się stosować do jej wytycznych, to wnioski o pomoc publiczną będą rozpatrywane w przyspieszonym tempie. Obecnie na akceptacje trzeba czekać miesiącami.

Copyright © Agora SA