W lipcu weszła w życie tzw. megaustawa o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych. Powstała po to, by wszyscy w Polsce mieli jak najszybciej dostęp do szerokopasmowego internetu. Ma samorządom i operatorom pomóc usprawnić procesy inwestycyjne. Nakłada jednak – głównie na gminy – nowe obowiązki. Mają one 12 miesięcy na poprawienie planów zagospodarowania przestrzennego, by nie utrudniać inwestycji telekomunikacyjnych. Samorządy mogą też – według nowych przepisów – zwracać się do UKE o wydanie opinii w sprawie planowanej przez nie działalności telekomunikacyjnej.
- Mamy mnóstwo pracy. W Polsce jest 2,5 tys. gmin. Spodziewamy się, że prześlą do nas do zaopiniowania w zakresie telekomunikacji około 50 tys. planów zagospodarowania przestrzennego – mówi Anna Streżyńska, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
Regulator, żeby ułatwić pracę samorządom i gminom, zajął się precyzowaniem przepisów ustawy i wydawaniem instrukcji samorządom. Na stronie UKE są nie tylko wzory pism, ale także wynikające z ustawy działania, opisane w formie diagramów – tak zwany „megapająk”. Prezes Streżyńska opublikowała też pismo do wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, w którym wyjaśnia, na co muszą zwrócić uwagę, by UKE nie odrzucił planów zagospodarowania przestrzennego.
- Robimy to także po to, żeby usprawnić nasza pracę. Aby wszelkie pisma i formularze, które do nas spływają, były dobrze wypełnione. Wiele jednostek samorządowych nigdy wcześniej nie miało nic wspólnego z inwestycjami telekomunikacyjnymi – mówi szefowa UKE.
Aby ustawa w pełni działała, potrzebne jest jeszcze kilka rozporządzeń, które musi wydać Ministerstwo Infrastruktury. Prace nad brakującymi już trwają.
Na efekty nowej ustawy czekają nie tylko internauci i samorządy, ale także operatorzy telekomunikacyjni, zwłaszcza ci, którzy budują własną infrastrukturę. Jednym z nich jest Hawe, które buduje trzeci już etap światłowodowego pierścienia oplatającego całą Polskę. Przy budowie pierwszych dwóch etapów spółka często natykała się na utrudnienia związane m.in. z wydawaniem zgód budowlanych. Teraz Hawe rozpoczyna trzeci etap.
- Do tej pory nie mieliśmy okazji wykorzystać udogodnień wprowadzonych przez megaustawę. Jednak bardzo na nią liczymy i mamy nadzieję, że teraz ułatwi nam prace i spowoduje ich przyspieszenie – mówi Robert Kwiatkowski, prezes Hawe.
