Szef Facebooka przyznaje się do błędu

OSZ, Bloomberg
opublikowano: 2012-09-12 11:52

Mark Zuckerberg przemówił po raz pierwszy od IPO. Posypał głowę popiołem, a inwestorzy to polubili.

Prezes Facebooka wyszedł na scenę podczas konferencji TechCrunch Disrupt i udzielił pierwszego wywiadu od czasu IPO spółki. Inwestorzy dobrze zareagowali na wyznania, bo podczas handlu na niemieckiej giełdzie akcje portalu zyskiwały w środę rano blisko 5 proc.

Szef Facebooka twierdzi, że firma zbyt długo próbowała budować mobilne produkty przy użyciu języka programowania znanego jako HTML5. - Największym błędem, jaki popełniliśmy jako firma jest zbyt mocne postawienie na HTML5 - przyznał Zuckerberg. Zaniedbanie usług mobilnych sprawia, że trudniej teraz Facebookowi zbierać plony z mobilnej reklamy. Prezes dodał jednak, że obecnie portal jest już firmą mobilną.

Założyciel "społecznościówki" podkreślił też, że w oparciu o ilość czasu spędzanego na portalu przez użytkowników telefonów komórkowych, Facebook powinien zarabiać dużo więcej pieniędzy na urządzeniach mobilnych.

Akcje Facebooka straciły od majowego IPO aż 49 proc. Jako powody najczęściej wymieniane jest spowolnienie wzrostu portalu i milczenie kadry zarządzającej na temat planów odwrócenia tego trendu.

O czym jeszcze mówił Mark Zuckerberg? Podczas 30-minutowej sesji szef Facebooka zapewnił, że portal nigdy nie wprowadzi swojego telefonu komórkowego, bo taki gadżet skusiłby co najwyżej 10-15 mln użytkowników. - Stworzenie telefonu po prostu nie ma sensu - powiedział.