Według Erica Schmidta Rwanda jest klejnotem ze straszną przeszłością, a Nigeria ma problem z wizerunkiem międzynarodowym. Kenia z kolei posiada stosunkowo stabilną sytuację polityczną i brytyjski system prawny, co przyciąga inwestorów zagranicznych.
Erik Hersman, przedsiębiorca z Kenii relacjonuje, że szef Google, właściciela największej wyszukiwarki świata, zadawał ostre pytania podczas pobytu i spotkań z przedstawicielami lokalnych firm technologicznych. Szczególnie spodobały mu się ponoć startupy takie jak Kopo Kopo, SafariDesk i eLimu.