Sukces zombie z Polski

MGA
opublikowano: 2013-05-13 13:51

Druga część Dead Island świetnie sprzedaje się na najważniejszych rynkach gier komputerowych na świecie.

Można powiedzieć, że do trzech razy sztuka. Po średniej premierze drugiej części Snajpera oraz komercyjnej klapie Gears of War: Judgment, innej dużej gry wyprodukowanej nad Wisłą, w końcu grze ze znaczkiem „made in Poland” udało się osiągnąć duży sukces. Wzięciem cieszy się druga część strzelanki z zombie w roli głównej „Dead Island: Riptide”.

Gra, której producentem jest wrocławska firma Techland, miała premierę trzy tygodnie temu i mimo przeciętnych recenzji sprzedaje się znakomicie. W Wielkiej Brytanii – drugim pod względem wielkości rynku gier komputerowych na świecie – trzeci tydzień z rzędu ma pierwsze miejsce w zestawieniu najchętniej kupowanych gier. W USA – rynku numer jeden – gra zajmuje drugie miejsce.

Jak podaje portal Vgchartz.com, w ciągu dwóch tygodni od premiery liczba sprzedanych egzemplarzy gry przekroczyła pół miliona i nadal szybko rośnie. Najchętniej gra jest kupowana na platformę Xbox (ponad 300 tys. egzemplarzy). Dla porównania, druga część Snajpera, która zadebiutowała w drugiej połowie marca, sprzedała się w około 480 tys. egzemplarzy.

Dead Island: Riptide znajduje nabywców także w internecie. Przez dwa pierwsze tygodnie od premiery był w czołówce gier pod względem sprzedaży w największym sieciowym sklepie Steam. Dopiero w tym tygodniu tytuł wyleciał z pierwszej dziesiątki.

Pierwsza cześć Dead Island sprzedała się w ponad 5 mln sztuk. Wydawcą gry jest niemiecka firma Deep Silver. W Polsce wydaje ją Techland.

W lipcu na rynku ma zadebiutować kolejna duża produkcja wrocławskiej firmy: „Call of Juarez Gunslinger”. Jej wydawcą będzie francuski gigant Ubisoft, a sam tytuł ma być dostępny tylko w cyfrowej dystrybucji.