Firmy polubiły ubieranie w sieci

Anna Pronińska
opublikowano: 2013-05-28 08:43

Biznes obuwniczy i odzieżowy włączył się w drugą falę rozwoju e-commerce i dobrze na tym wychodzi.

Pierwsze wyniki e-sklepu zachwalał niedawno odzieżowy LPP, który w kwietniu uruchomił sprzedaż marki Reserved. Na e-handel nie narzeka też Redan, który w tym kanale uzyskuje wyższe marże niż w innych. E-commerce stanowi już 15 proc. przychodów spółki z modowej części biznesu. Na internetową ścieżkę sprzedaży śmielej wkracza także odzieżowo-obuwnicza grupa Gino Rossi. Od roku sprzedaje w ten sposób odzież Simple.

Źródło: Istockphoto
Źródło: Istockphoto
None
None

— E-sprzedaż osiąga już 10 proc. całego obrotu Simple. Udało się to osiągnąć w niespełna rok od rozpoczęcia handlu w internecie. Duża część sprzedaży pochodzi z miast, gdzie nie mamy sklepów stacjonarnych. E-sklep jest dużym sukcesem — mówi Tomasz Malicki, prezes Gino Rossi.

Wydeptana ścieżka? Cały tekst przeczytasz TUTAJ>>