Firma z kalifornijskiego Menlo Park zadeklarowała, że w ramach prowadzonej weryfikacji treści usuwane będą treści celebrujące przemoc.
Serwis znalazł się w ogniu krytyki po tym jak brytyjski serwis BBC opublikował materiał według którego, użytkownicy Facebooka dzielili się okrutnym filmem zawierającym sceny ścięcia głowy.
„To wielka nieodpowiedzialność ze strony Facebook, że pozwolił na opublikowanie takiego materiału, zwłaszcza bez jakiegokolwiek ostrzeżenia” – ostro skrytykował serwis na Twitterze David Cameron, premier Wielkiej Brytanii.
Facebook, który posiada ponad miliard użytkowników już wprowadził pewne ograniczenia na treści zamieszczane dla tzw. „sadystycznej przyjemności”. Użytkownicy serwisu nadal jednak będą mogli dzielić się klipami, które są „w interesie publicznym, związanymi m.in. z łamaniem praw człowieka, aktami terroryzmu czy innymi formami przemocy”.