Globalne przychody osiągnęły wartość 15 mld USD wynika z danych International Federation of the Phonographic Industry (IFPI).
W tym samym czasie przychody z internetowych serwisów subskrypcyjnych podskoczyły o 51 proc. Jak szacuje IFPI, obecnie około 28 mln użytkowników płaci za muzyczne serwisy streamingowe, które generują około 27 proc. cyfrowych przychodów.
Ściąganie plików stanowiło 2/3 całości cyfrowej sprzedaży, którą wspierały rozwijające się rynki jak w przypadku Hongkongu, Słowacji czy RPA.
Warty podkreślenia jest fakt, iż europejski rynek muzyczny po raz pierwszy od ponad dekady odnotował rozwój.
Największy spadek przychodów branża odnotowała w Japonii, drugim na świecie pod względem wielkości rynku muzycznym, gdzie sprzedaż siadła o 16,7 proc.
Według IFPI, blisko 26 proc. użytkowników Internetu nielegalnie pobierało pliki muzyczne, zaś piractwo pozostaje nadal największym zagrożeniem dla rozwoju legalnych usług i inwestycji w artystów.
W minionym roku najlepiej sprzedającym się albumem był „Midnight Memories” zespołu One Direction, który rozszedł się w co najmniej 4 mln kopi). Z kolei w segmencie singli najwięcej nabywców znalazł utwór Robina Thicke "Blurred Lines", który wyprzedził "Thrift Shop" Macklemore & Ryan Lewis oraz "Wake Me Up" zespołu Avicii.