Odsetek jest wprawdzie ciągle znaczący, ale agencja Bloomberg przypomina, że spada on systematycznie od kilku lat.
Dwa lata temu ze społecznościowego giganta korzystało 95 proc. młodych Amerykanów, a rok temu 94 proc.
Powody do zadowolenia może mieć Twitter, inny portal społecznościowy, na którym można umieszczać posty o długości maksymalnie 140 znaków. Twitter zanotował wzrost w tej grupie wiekowej o 2 proc. do 48 proc.