Jak coś kupić, to przez smartfona

Mirosław KonkelMirosław Konkel
opublikowano: 2012-03-22 14:11

Rozwój urządzeń przenośnych niesie ze sobą mobilną rewolucję w sprzedaży.

W 2011 r. Europejczycy wydali na zakupy w sieci ponad 824 mld zł, z czego Polacy 18,5 mld zł — wynika z raportu Centre for Retail Research, zrealizowanego dla europejskiej porównywarki cen Kelkoo. Statystyczny Kowalski w ubiegłym roku kupił w sklepach internetowych 15 produktów i wydał na nie około 1882 zł. Spośród wszystkich europejskich krajów Polska wyróżniła się najwyższym wzrostem wartości rynku e-commerce, który w okresie 2010-11 osiągnął 33,5 proc.

Europejczycy wydali na zakupy w sieci ponad 824 mld zł (fot. Bloomberg)
Europejczycy wydali na zakupy w sieci ponad 824 mld zł (fot. Bloomberg)
None
None

— Od wielokanałowego, czyli zarazem tradycyjnego i sieciowego handlu nie ma odwrotu — tym bardziej, że włączenie ścieżki elektronicznej w proces sprzedaży zwiększa lojalność klientów nawet o 70 proc. Zmiany są napędzane również przez nowinki technologiczne — podkreśla Arkadiusz Hajduk, wiceprezes ICAN Institute.

Określenie e-commerce całkiem niedawno weszło do codziennego języka polskich konsumentów. A już muszą zapoznać się z nowym pojęciem: m-commerce, oznaczającym elektroniczny handel, w którym istotną rolę odgrywają urządzenia przenośne. Bo kupowanie telewizora, pralki czy urlopu na Majorce za pośrednictwemkomórki nikogo już nie dziwi. Gerd Leonhard, ekspert w zakresie innowacyjnych rozwiązań w internecie, przewiduje nawet, że w najbliższych 3-5 latach m-commerce całkowicie zespoli się z e-commerce, głównie w związku z rosnącą popularnością tabletów i systematycznie spadającymi cenami smartfonów.

— W handlu elektronicznym znaczenie tradycyjnych komputerów, które kojarzą się głównie z pracą, będzie systematycznie spadało. Wzrośnie natomiast rola tabletów, które dziś wykorzystywane są raczej do zabawy i utrzymywania kontaktów społecznościowych. W rezultacie m-commerce stanie się najpopularniejszą formą sprzedaży detalicznej — prognozuje Gerd Leonhard.

Technologie mobilne dla elektronicznego handlu są jednak nie tylko błogosławieństwem, ale też wielkim wyzwaniem, na co wskazuje badanie przeprowadzone przez Forrester Consulting na zlecenie Demandware. Aż 72 proc. klientów oczekuje od firm wysokiej jakości strony internetowej dostępnej także przez telefon komórkowy, a 31 proc. — również wersji dostosowanej do tabletów. A więc przedsiębiorstwa, które nie będą chciały iść z duchem czasu, pewnie wypadną z rynku.