- Aby zaprotestować przeciwko SOPA, Wall Street, naszym nieodpowiedzialnym przywódcom i ukochanym bankierom, którzy zagładzają świat dla swoich własnych egositycznych potrzeb i sadystycznej zabawy - tłumaczyli swoje plany jeszcze w zeszłym miesiącu hakerzy.
Anonymous dodają jednak, że nie chcą "zabić" internetu, ale tymczaoswo unieruchomić go tam, gdzie to najbardziej zaboli. Operacja Global Blackout 2012 ma być przeprowadzona poprzez zablokowanie głównych serwerów DNS. Eksperci ds. bezpieczeństwa twierdzą, że coś takiego jest mało prawdopodobne.