Wszystko po to, by internautom na całym świecie pokazać pustynię. Chodzi o pustynię Liwa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, oddaloną o 250 km. od Dubaju i słynącą z malowniczych czerwonych wydm, ponoć najwyższych na świecie.
To właśnie tu gigant z USA chce po raz pierwszy sfotografować miejsca piaszczyste, ciągle nieobecnych w systemie Street View.
- Zainstalowanie kamery i całego sprzętu na grzbiecie wielbłąda, zamiast na dachu auta pozwala nam zminimalizować ingerencję w naturalne środowisko - mówi uczestniczka projektu Susan Cadrecha w rozmowie z ABC News. - Mamy nadzieję, że zobaczenie tych widoków w internecie zainspiruje ludzi i zachęci do zobaczenia ich osobiście - dodaje.
We flocie pojazdów wykorzystywanych przez system Street View znajdują się obecnie - poza popularnym samochodem także trójkołowy rower (do robienia zdjęć parkom), statyw lub wózek ( do wnętrz, np. muzeów) oraz skuter śnieżny i specjalny plecak do panoramicznego przedstawiania narciarskich lub pieszych tras turystycznych.