- Jestem oburzony formą reklamy - mówi Jarosław Miszczak z fundacji Niechciane i Zapomniane - SOS dla Zwierząt. - Organizacje takie jak nasza w całej Polsce walczą od lat o zmianę nastawienia społecznego do zwierząt, prowadząc akcje przeciw porzucaniu psów, szczególnie przed wakacjami - mówi. Dodaje, że taka forma reklamy, szczególnie na portalu odwiedzanym przez setki tysięcy głównie młodych osób może prowadzić do znieczulenia na los zwierząt. - Reklama ta może być celowo szokująca, jednak niezależnie od tego, jest przejawem kompletnego braku współodczuwania, taktu i wyczucia. Fundacja stworzyła już grupę na Facebooku, gdzie można zaprotestować przeciw reklamie sieci komórkowej.
Marcin Gruszka, rzecznik sieci Play, bardzo przeprasza osoby, które poczuły się dotknięte umieszczoną w serwisie reklamą. - Wycofamy ją natychmiast - mówi. Dodaje, że jako zadośćuczynienie sieć zobowiązuje się wesprzeć dwie organizacje pomagające bezdomnym zwierzętom - Straż dla Zwierząt i fundację Viva. Pieniądze mają być przeznaczone na cele, które te organizacje wskażą.
Jarosław Mielczak z fundacji Niechciane i Zapomniane mówi, że nie są prowadzone ogólnopolskie badania na temat bezdomnych zwierzaków, ale tylko do łódzkiego schroniska trafiają 3-4 zwierzęta dziennie. - Szczególnie dużo z nich trafia do schronisk w czasie wakacji i wczesną wiosną. Ofiarowane dzieciom na gwiazdkę zwierzaki często stają się niewygodne, więc są wyrzucane na wiosnę - mówi pan Jarosław.