Coraz więcej chińskich internautów

Na koniec ubiegłego roku w Chinach było 79,5 mln internautów – donosi Chińskie Centrum Informacji o Sieci Internet (CNNIC) z siedzibą w Pekinie.

Gdyby dane te okazały się prawdziwe, oznaczałoby to, że Chiny wyprzedzają pod względem liczby internautów Japonię (56 mln użytkowników Sieci) i ustępują w regionie Azji i Pacyfiku już tylko Stanom Zjednoczonym (165,75 mln internautów – te z kolei dane podajemy za stroną World Factbook agencji CIA. Dodajmy, że według comScore Media Metrix amerykańskich użytkowników Sieci jest 152,1 mln osób).

Wspomniany, przeprowadzany cyklicznie dwa razy do roku sondaż dowodzi, że Chinom przybyło w 2003 roku 20,4 mln internautów (34,5% wzrost w porównaniu z 2002 rokiem). Definicja chińskiego internauty zakłada, że jest to osoba korzystająca z Internetu co najmniej godzinę tygodniowo. Potencjał wzrostu – jak to w Chinach – jest oczywiście jeszcze ogromny. Budzące respekt dane na temat bezwzględnej liczby chińskich internautów to zarazem bowiem zaledwie 6% populacji Państwa Środka.

Chiny posiadają tylko trzech dostawców Internetu - ChinaLink Networks, Netaway i VPM Internet Services. Większość internautów (45%) łączy się przez dial-up z domu. Około 25% dostępu do Internetu przechodzi poprzez łącza dzierżawione – kawiarnie internetowe mają ważne znaczenie, pomimo szykan komunistycznych władz. Około 10% użytkowników korzysta z łączy szerokopasmowych.

Warto zaznaczyć, że w poprzednich latach dane CNNIC były kwestionowane, ponieważ trudno uznać je za neutralne, a Centrum za niezależną instytucję badawczą (podlega ministerstwu przemysłu informatycznego i zarządza m.in. domenami .cn).