Japanfoto.pl - opinie
Kategorie: Foto
Sprzedawca nie korzysta z usług opineo.pl
Programu Słucham Swoich Klientów
uczestnik Programu SSK może skomentować opinię
lub prowadzić z kupującym rozmowę w OpiConnect
Sortuj wg
- Zamówiłem towar za ok 1500 16/12/2008. Miałbyc w ciągu 3 dni roboczych. Po tym czasie otrzymałem informację, że dopiero zaksięgowali pieniądze i następne trzy dni czekania. W miedzy czasie poczytałem opinie i od razu zażądałem zwrotu pieniędzy. Trwało to trochę, wysłałem ok 20 maili i dzwoniłem do nich. Numeru niestety nie potrafię podać, gdzieś go straciłem. Ale znalazłem na forum w necie. Ostatecznie miałem szczęście. Życzę powodzenia w odzyskiwaniu swoich należności!!!
- Jestem jedną z osób oszukanych przez sklep Japanfoto (moja strata to 1.878,00 zł). W dniu dzisiejszym zgłosiłem sprawę na komisariat policji zgodny z moim zamieszkaniem, a sprawa zostanie przekazana do KMP w Zabrzu. Jednak obawiam się, że szanse na odzyskanie pieniędzy moga być małe - obym się mylił.
- Sklep padł, strona została zablokowana przez wydział PG w Zabrzu wszyscy pokrzywdzenie proszeni sa o zgłaszanie się na policję. To juz mój trzeci komentarz mam nadzieje że ten się pojawi bo dwa poprzednie niestety gdzieś znikneły. Pozdrawiam wszystki nabitych w butelkę, dochodźcie swoich praw
- Wczoraj zgłosiłem zawiadomienie o oszustwie.Dla poszkodowanych zamieszczam info jak to po kolei uczynić:Podrukować wszystkie dowody jakie macie. (fakturę/zamówienie, potwierdzenie przelewu, korespondencję itd.Można pozapisywać maile i nagrać je na CD.Zabrać dowód osobisty.Zgłosić się do najbliższego komisariatu i złożyć zawiadomienie o przestępstwie.Przy zgłoszeniu przekazać prowadzącemu, żeby dokumenty przesłał do Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu. Numer prowadzonej tam sprawy to RSD-G-10/09.Zabrać potwierdzenie złożenia zawiadomienia.Czekać.... :(Przy okazji spróbuję się dowiedzieć czy/gdzie/jak skontaktować się z Syndykiem aby uwzględnił nasze roszczenia. Ze spółką z o.o. nie będzie tak łatwo, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Jak ktoś już zgłosił to proszę o podpowiedzi.Pozdrawiam poszkodowanych!
- informacja z portalu Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu: Sekcja dw. z przestępczością gospodarczą prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie oszustwa dokonanego przez spółkę Japanfoto z siedzibą w Zabrzu przy ul.Słowackiego 2/pokój nr 13. Firma ta oferowała za pośrednictwem internetu sprzedaż aparatów fotograficznych różnych marek. Wszystkie osoby, które zostały pokrzywdzone przez wyżej wymienioną firmę proszone są o osobiste składanie zawiadomień o przestępstwie w jednostkach policji właściwych miejscu zamieszkania. Jednocześnie osoby poszkodowane proszone są o kontakt z Sekcją PG KMP w Zabrzu
- Hej Pit.Kontakt do sklepu mam taki jak wszyscy- mailowy. W moim przypadku było po kolei tak: zamowiłam 6.12, wpłaciłam, towar nie doszedł.. mimo, że czytałam wcześniej opinie- do grudnia towar był wysyłany tylko z opóźnieniem, stwierdziłam, że mogę poczekać, ale 27.12 ponownie weszlam na opinie i nie było już tak optymistycznie więc zażądalam natychmiast zwrotu, zwrot miał być do 7 dni roboczych czyli najpóźniej do 9.01- kasa nie dotarła, maile nie odpowiadały. Prawie dziennie do nich pisałam. Zadzwoniłam więc do Rzecznika- poradził żeby iść od razu do sądu bo przez policje trwa zdecydowanie dłużej, a czas nie działa na korzyść w takich sytuacjach. Poszłam do sądu, wzięłam druk "pozew P" i nie mogłam go wypisać od razu,bo Pani w sądzie poinformowała mnie, ze lepiej i szybciej byłoby gdyby był KRS. Stwierdziłam, ze skoro straciłam już ponad 2tyś to niech strace na wyciągnięciu KRS\\'u. (Dodatkowo złozenie takiego pozwu kosztuje 100zł od kwoty 2tyś.) Pojechałam do Gliwic i wyciągnęłam KRS. Nie wiem czy to zbieg okoliczności ale po przyjeździe do domu sprawdziłam maila i dostałam info o zmianie statusu na: kwote przelano na konto, no i w poniedziałek 19.12 rzeczywiście były. Więc już nie pojechałam do sądu składać pozwu. Jedyne co moge radzić to jak najszybciej działać. Chociaż ponoć spółka jest juz w upadłości i nie wiem jak to się ma do ich zaleglośći- pewnie kto pierwszy ten lepszy. Jak masz jeszcze jakieś pytania to napisz na maila: malicious@op.pl.
- Wygląda na to, że też zostałam oszukana na prawie 700 zł . Zamówiłam aparat 7.12.2008 , pieniądze wysłałam na konto tej firmy 8.12.08 ; na uporczywe moje pytania, kiedy aparat do mnie dotrze - odpowiedziano, że sprzęt został wysłany w Wigilię !? - a do tej pory go nie mam !!!. Na maile nie ma odpowiedzi , zniknął dostęp do ich strony internetowej w moim komputerze !!!!. Zgłaszam na Policję .
Sortuj wg
brak opinii
Sklep nie posiada jeszcze opinii. Bądź pierwszy i wystaw opinię.