Pewien mieszkaniec Nowego Jorku pozwał Apple w związku z fałszywą reklamą, która jego zdaniem wprowadza w błąd odnośnie możliwości Siri.
Frank M. Fazio, który kupił swojego 4S w listopadzie na Brooklinie, jest jedną z wielu osób, które czują się oszukane.
A oto część treści pozwu przytoczona przez "The Wall Street Journal":
“W wielu reklamach telewizyjnych Apple, występują osoby, które korzystają z Siri, by umówić spotkania, znaleźć restauracje, a nawet, by uczyć się chwytów gitarowych lub wiązać krawat. W przeciwieństwie do rzeczywistych możliwości Siri, w reklamach wszystkie te czynności przychodzą bez trudu.”
Nowojorczyk twierdzi, że Siri jest o wiele mniej kontaktowa niż zapewnia producent. Pytana o drogę do jakiegoś miejsca lub o lokalizację sklepu „Siri nie rozumiała pytania lub po bardzo długim czasie udzielała ostatecznie złej odpowiedzi.