Sprzedaż internetu szerokopasmowego nie idzie ostatnio najlepiej, ale Orange Polska ma nadzieję na odwrócenie tego trendu.
- Sukcesem w następnych trzech latach będzie powrót do większej sprzedaży broadbandu, czyli kilkudziesięciu tysięcy sztuk kwartalnie – mówi Maciej Witucki, prezes Orange Polska w wywiadzie dla Telepolis.pl
Zamiast kupować internet stacjonarny, klienci przerzucili się na internet mobilny. To uderza nie tylko w Orange, ale też w Netię. Jak już klienci decydują się na internet stacjonarny, często wybierają kablówki. Zdaniem prezesa Orange Polska, to się zmieni bo klienci będą coraz częściej korzystać z Wi-Fi.
- Wiele osób bierze tablety i smartfony z wielkimi pakietami danych. Zamiast 2 GB w każdym telefonie i tablecie, mogliby wziąć 300 MB, a w domu i biurze podłączać się pod Wi-Fi. Byłoby to dla nich bardziej efektywne i do tego właśnie będziemy przekonywać klientów. Jestem zdania, że przyszłością są łączone usługi typu Orange Open, które będą optymalizowały ofertę dla klienta i staną się cenowym "fakturoreduktorem" – mówi Maciej Witucki.
Orange będzie stawiał w najbliższych latach na pakiety w stylu Orange Open, gdzie klient dostaje zniżkę za zakup kilku usług od jednego operatora.
- Widzę Orange Polska, jako dostawcę multiusług dostępowych połączonych z ofertą różnych partnerów - telewizja, płatności, ubezpieczenia, prąd itp. To będzie system zewnętrznych dostawców – mówi Maciej Witucki.
Orange nadgania zaległości na mobilnym rynku biznesowym.
- Mogliśmy lepiej przygotować się do walki w tym obszarze. Przysnęliśmy trochę, kiedy Play ruszył z ofertą no limit dla małych firm. Teraz to nadganiamy – mówi Maciej Witucki.