Alan Newman, wydawca newslettera Crosscurrents i analityk rynków finansowych od 49 lat obliczył, że insiderzy m.in. z Microsoftu, Oracle czy Qualcomm, sprzedali przez ostatnie sześć miesięcy łącznie 55 mln akcji swoich spółek. Kupili tylko 1780.
- Aktywność insiderów potwierdza, że różowy scenariusz widoczny w cenach akcji jest tylko iluzją – napisał Newman. - Insiderzy nie mają zaufania do swoich spółek. Choć ceny akcji zdają się pokazywać, że wszystko jest w porządku, jesteśmy w jednym z najbardziej skandalicznie spekulacyjnych okresów widzianych kiedykolwiek – dodał.
Historycznie, sprzedaż akcji przez insiderów jest niejednoznacznym sygnałem. Wyprzedaż akcji na dużą skalę przez insiderów zdarzała się już w przeszłości w okresach prosperity na rynkach akcji.
- Nie przykładam do tego dużej wagi – powiedział Michael Murphy z funduszu hedgingowego Rosecliff Capital. - Uważam, że to tylko redukowanie przez członków władz spółek stanu posiadania. Nie jest to ani „byczy”, ani „niedźwiedzi” sygnał dla rynku – dodał.
Newman twierdzi jednak, że jest inaczej. Przypomina, że sprzedaż akcji Apple'a przez insiderów okazał się mocnym „niedźwiedzim” sygnałem w ubiegłym roku. Akcje Apple staniały o 30 proc. od października, kiedy Newman rekomendował ich sprzedaż.