Jak napisano w raporcie, grupa szpiegowska stworzyła fałszywą redakcją, której rzekomi dziennikarze – wraz z innymi osobami – nawiązywali znajomości z wojskowymi, urzędnikami oraz dyplomatami. W akcji, w której posługiwano się głównie portalami społecznościowymi, a zwłaszcza Facebookiem, usiłowano pozyskać adresy mailowe i inne osobiste dane od około 2 tys. osób. Oprócz Amerykanów celami były także osoby z Izraela, Arabii Saudyjskiej oraz Iraku.
- Do tej pory nie spotkaliśmy się, by ktoś zadał sobie tyle trudu, żeby zbudować wiarygodne postaci, które mogłyby dotrzeć do konkretnych osób, nie wzbudzając ich podejrzeń – oceniał Patrick McBride z iSight.
Choć w operacji posługiwano się komputerami zlokalizowanymi w Iranie, nie ma dowodów, że hakerzy pracowali na bezpośrednie zlecenie rządu w Teheranie.
Iran szpiegował przez Facebooka
opublikowano: 2014-06-03 15:45
Od trzech lat Iran najprawdopodobniej prowadził projekt zawierania na portalach społecznościowych przez podstawione osoby znajomości z amerykańskimi wojskowymi i pozyskiwania od nich cennych informacji, wynika z raportu agencji iSight.