8 lat potrzebował Sąd Okręgowy w Krakowie na ocenę działań organów skarbowych przeciwko firmie Romana Kluski. Dziś po godzinie 15 wydał wyrok - CD Projekt, następcy prawnemu Optimusa, należy się jedynie 1 mln zł rekompensaty. Spółka domagała się ponad 36 mln zł.
Ten wyrok to niewątpliwie spory sukces Prokuratorii Generalnej (PG), reprezentującej w sprawie skarb państwa.
- To był żmudny i długotrwały proces . Cieszymy się, że sąd podzielił nasze zarzuty w dużej części– mówi Piotr Kaczorkiewicz, starszy radca PG.
CD Projekt zapewne odwoła się od wyroku. To będzie oznaczało, że proces jeszcze szybko się nie zakończy.
Pod koniec lat 90-tych Optimus wyprodukowane przez siebie komputery eksportował na Słowację, by następnie je importować dla szkół. Dzięki temu były tańsze, ponieważ w tamtym czasie obowiązywały przepisy dyskryminujące polskich producentów (22 proc. VAT), a na importowane komputery była stawka 0 proc. Fiskus zarzucił firmie omijanie prawa podatkowego i wyłudzenia zwrotu VAT. Łączne zaległości podatkowe wyliczył na 18,5 mln zł. W 2003 r. NSA oczyścił Optimusa ze wszelkich zarzutów. Niestety było już za późno. Firma straciła rynek i wypadła całkowicie z gry. Została przejęta przez CD Projekt, który postanowił walczyć w sądzie o odszkodowanie za zniszczenie byłego lidera branży IT przez fiskusa.